Honorujemy karty Benefit System Multisport, OK System
Masz pytania? 84 688 10 38

Biłgorajska liga halowej piłki nożnej nie znosi kompromisów. W drugiej kolejce spotkań, tak jak w pierwszej, nie zanotowaliśmy ani jednego remisu. Nie było także niespodzianek. Wygrywali faworyci. Zespół Old Stars jako pierwszy i do tej pory jedyny w tym sezonie "halówki" zakończył mecz bez straty gola. Dariusz Skubisz i jego koledzy prowadzą w ligowej tabeli dzięki najkorzystniejszemu bilansowi bramek.

 

 

Fotoreportaż z meczów drugiej kolejki spotkań możesz obejrzeć w dziale GALERIE ZDJĘĆ.

 

 

WYNIKI 2 KOLEJKI SPOTKAŃ BIŁGORAJSKIEJ HALOWEJ LIGI PIŁKI NOŻNEJ o PUCHAR BURMISTRZA BIŁGORAJA

 
niedziela, 18 grudnia 2011

 

 

Fat Boys Team - Straż Pożarna 7:4 (3:3)

GOLE Andrzej Wachowicz 2, Piotr Gontarz, Adam Hasiak, Piotr Bednarz, Bartłomiej Welman, Paweł Mazur (Fat Boys Team), Michał Mizak 3, Jakub Halicki (Straż Pożarna)

SKŁADY ZESPOŁÓW

FAT BOYS Adam Hasiak - Piotr Bednarz, Mariusz Dominik, Dariusz Dyl, Piotr Gontarz, Paweł Mazur, Piotr Mazur, Andrzej Wachowicz, Bartłomiej Welman

STRAŻ POŻARNA Daniel Bartosik - Dariusz Adamek, Grzegorz Grzyb, Jakub Halicki, Michał Mizak, Paweł Zygmunt

LIGA NA DWA GŁOSY

Piotr Gontarz (Fat Boys Team): Zbyt luźno podeszliśmy do tego meczu, dlatego straciliśmy aż cztery gole. Na ławce rezerwowych mieliśmy czterech zawodników, a rywale tylko jednego. To mogło nas zgubić. Myśleliśmy, że będzie nam się grało łatwiej, bo rywale szybciej się zabiegają. W drugiej połowie nie wykorzystaliśmy wielu okazji strzeleckich. Pokojnie mogliśmy zakończyć mecz z co najmniej dziesięcioma trafieniami. Jednak nigdy nie jest tak, że wszystko się wykorzystuje. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, choć w naszym składzie brakowało dwóch ważnych postaci - braci Cezarego i Marcina Iwanków. Pewnie grając razem z nimi, odnieślibyśmy wyższe zwycięstwo. A zapewne nie stracilibyśmy tylu goli. Nie widziałem naszego poprzedniego meczu, ale znam Czarka. I wiem, jak gra. Jest pewnym punktem zespołu. Potrafi zrobić porzewagę w ataku. Świetny jest w odbiorze piłki. Czasami nie wraca po stracie piłki. Ale bez niego o zwycięstwo trudniej. Najładniejszą bramkę w dzisiejszym meczu zdobył nasz bramkarz Adam Hasiak. Pewnie wyszedł z bramki, przecinając podanie. Poprowadził piłkę i strzelił nie do obrony. Szczerze mówiąc, jego strzał przeszedł po palcach Andrzeja Wachowicza. Nie zmienia to faktu, że była to piękna bramka, zdobyta w bardzo ważnym momencie, bo na 3:3. Po golu strzelonym przez naszego bramkarza już ani razu nasz rywal nie wyszedł na prowadzenie.

Michał Mizak (Straż Pożarna): Dzisiaj mieliśmy zbyt "krótką" ławkę. Siedział na niej tylko jeden zawodnik. I to zaważyło na naszej porażce. Brakowało nam bramkarza, to było główne osłabienie. Ponadto za przeciwników mieliśmy rutyniarzy. W pierwszej połowie dwa razy wychodziliśmy na prowadzenie. W drugiej połowie "goniliśmy" wynik. Odkryliśmy tyły, a to skutkowało kolejnymi straconymi bramkami. W dalszym ciągu jesteśmy w trakcie przygotowań do rozgrywek. Dziś wypadliśmy znacznie lepiej niż tydzień temu. Widać było, że zaczynamy tworzyć kolektyw. To dobrze rokuje na przyszłość. Gratulujemy zwycięskiej drużynie.

 

RWKS Sparta - KS Kryzys 3:2 (1:2)

GOLE Artur Deryło 2, Marek Deryło (RWKS Sparta), Jakub Rozwadowski, Bartłomiej Maziarz (KS Kryzys)

SKŁADY ZESPOŁÓW

RWKS SPARTA Przemysław Rymarz - Przemysław Blicharz, Wojciech Cios, Tomasz Datkiewicz, Artur Deryło, Marek Deryło, Mirosław Kuszka, Paweł Lis, Leszek Staszczak

KS KRYZYS Piotr Branicki - Dariusz Dworniczek, Michał Dziak, Łukasz Hebda, Bartłomiej Maziarz, Leszek Pieczykolan, Przemysław Piejak, Jakub Rozwadowski, Paweł Surmacz, Łukasz Tomaszewski, Sylwester Wach, Piotr Wenek

LIGA NA DWA GŁOSY

Tomasz Datkiewicz (RWKS Sparta): To był dla nas mecz niewykorzystanych szans. Trafiliaśmy w słupek i poprzeczkę. Gratuluję bramkarzowi z zespołu rywali. Bronił znakomicie. Piłkarzem meczu był Marek Deryło. Co prawda Andrzej Deryło strzelił dwa ważne gole, ale naszym zdaniem lepiej grał Marek. Andrzej tylko nogę przykładał do piłki, wykańczając w ten sposób nasze akcje.

Jakub Rozwadowski (KS Kryzys): Sami sobie bramki strzelaliśmy. Traciliśmy je po indywidualnych błędach. Brakowało nam skuteczności. Rywale także mieli sporo sytuacji podbramkowych. Gra wskazywała na remis, jednak Sparta odniosła zasłużone zwycięstwo, bo w decydującym momencie strzeliła gola na wagę trzech punktów. W pierwszej połowie graliśmy dobrze, często utrzymywaliśmy się przy piłce. Po przerwie graliśmy "na hurra".


Biłgoraj 2010 - Załadunek Team 5:2 (2:0)

GOLE Tomasz Powroźnik 2, Sebastian Skrzypek, Krzysztof Pokarowski, Jacek Piskorski (Biłgoraj 2010), Marcin Krzepiłko, Michał Ciecierski (Załadunek Team)

SKŁADY ZESPOŁÓW

BIŁGORAJ 2010 Grzegorz Bryła - Adrian Hajduk, Grzegorz Hasiak, Jarosław Hasiak, Krzysztof Łuszczak, Jacek Piskorski, Krzysztof Pokarowski, Tomasz Powroźnik, Sebastian Skrzypek, Dawid Wasąg, Marcin Wlaź, Robert Wlaź

ZAŁADUNEK TEAM Łukasz Łosiewicz - Marcin Ciecierski, Michał Ciecierski, Marcin Dworniczak, Marcin Furmanek, Marcin Krzepiłko, Marcin Małek, Michał Małek, Szymon Małek, Krzysztof Nalepa, Siergiej Sawczuk, Marek Wójcik

LIGA NA DWA GŁOSY

Krzysztof Łuszczak (Biłgoraj 2010): Początek meczu był dla nas dość trudny. Nie potrafiliśmy celnie podawać. Rywale stworzyli kilka groźnych sytuacji podbramkowych. Dopisało nam szczęście. Nasze doświadczenie wzięło górę. Kiedy objęliśmy już prowadzenie, gra zaczęła nam się "kleić". Duża w tym zasługa Sebastiana Skrzypka. To on przeprowadził większość akcji, po których strzeliliśmy gole. Zagraliśmy nieźle. Wszyscy zasłużyli na słowa uznania. Przy stanie 5:0 straciliśmy dwie bramki. Pierwszy gol dla rywali padł po błędzie naszego bramkarza, który niedokładnie zagrywał do kolegi z zespołu. Drugą bramkę przeciwnicy zdobyli strzałem "po długim, z pierwszego uderzenia".

Michał Ciecierski (Załadunek Team): Zagraliśmy znacznie lepiej niż tydzień temu. Widać to chociażby po liczbie straconych goli. W pierwszej kolejce mieliśmy osiem strat, teraz pięć. Zapewne za tydzień będzie jeszcze mniej. Mecz toczył się do pierwszego gola. Wiadomo było, że kto go strzeli, ten wygra. Nie wykorzystaliśmy okazji przy stanie 0:0. Rywal był skuteczniejszy. Kiedy Biłgoraj 2010 wyszedł na prowadzenie, zaczął grać znacznie lepiej. To jest jednak zgrany, silny zespół, któremu ciężko się przeciwstawić. W końcówce strzeliliśmy dwa gole, bo rywale dokonali zmian w składzie i popełnili błędy. Cieszy nas to, że mieliśmy więcej sytuacji podbramkowym niż w poprzednim meczu. Trochę martwi skuteczność. Sporo spokoju w grze obronnej wprowadził Siergiej Sawczuk. Jeśli się z nami zgra, to będzięmy osiągali lepsze rezultaty.


CH.Z.O - OSP Rogale 3:1 (2:0)

GOLE Michał Bączek, Wojciech Serafin, Kamil Kawalec (CH.Z.O.), Adam Niemiec (OSP Rogale)

SKŁADY ZESPOŁÓW

CH.Z.O. Jakub Pawluk - Michał Bączek, Paweł Bednarz, Sebastian Chyl, Jakub Jabłoński, Kamil Kawalec, Szymon Paluch, Wojciech Serafin, Radosław Sidorowicz, Mateusz Zarzycki

OSP ROGALE Radosław Bazan - Waldemar Bazan, Marcin Blicharz, Adam Niemiec, Piotr Rymarz, Tomasz Rymarz, Robert Urbanik, Kamil Zyń

LIGA NA DWA GŁOSY

Mateusz Zarzycki (CH.Z.O.): Przystępowaliśmy do meczu z małymi obawami, bo nie mógł z nami dziś grać bramkarz Tomasz Kozak. Jego zmiennik wypadł jednak bardzo dobrze. Wygraliśmy zasłużenie. Mieliśmy dużo okazji do zdobycia bramki. Nasza wygrana mogła być wyższa. Przewyższaliśmy rywali cwaniactwem. Umiejętnie przetrzymywaliśmy piłkę, gdy graliśmy bez jednego zawodnika. Gdy oni mieli jednego mniej składzie, szli z nami na wymianę ciosów, a to spowodowało, że stracili gole. Szkoda, że przy prowadzeniu 2:0 nie zdołaliśmy strzelić trzeciego gola. Rywale zdobyli bramkę na 2:1, złapali kontakt. Zaczęliśmy grać nerwowo. Na szczęście w końcówce wyjaśniliśmy, komu dziś należało się zwycięstwo. Jeśli chodzi o mój występ, nie nie jestem z siebie zadowolony. Grało mi się źle, bo czułem się zmęczony. Ostatnio dużo czasu musiałem poświęcać nauce na studiach.

Waldemar Bazan (OSP Rogale): Nie wypadliśmy dziś źle. Jedynie w pierwszej połowie mieliśmy pecha. Ponadto graliśmy nonszalancko. Nie mieliśmy żadnego pomysłu na grę. Rywale to chłopaki ograni w lidze. Grali mądrze, nieźle "klepali". W drugiej połowie spisywaliśmy się lepiej. Zdołaliśmy przycisnąć rywali, jednak nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji podbramkowych. Zespół CH.Z.O wygrał zasłużenie. Grał pomysłowo, szybko rozgrywał akcje.


Old Stars - PGK Team 6:0 (2:0)

GOLE Dariusz Skubisz 3, Bartłomiej Kowalik 2, Artur Granda (Old Stars)

SKŁADY ZESPOŁÓW

OLD STARS Łukasz Paczos - Jerzy Blicharz, Ryszard Bździuch, Artur Czerw, Artur Granda, Bartłomiej Kowalik, Krzysztof Kozyra, Łukasz Mazurek, Paweł Pieczonka, Jan Rój, Dariusz Skubisz

PGK TEAM Arkadiusz Siemczyk - Marcin Bednarz, Adam Czyżo, Artur Kaczor, Marek Kowalik, Dariusz Mazurek, Paweł Niespodziewański, Arkadiusz Rymarz

LIGA NA DWA GŁOSY

Jan Rój (Old Stars): To był dla nas udany występ. Graliśmy spokojnie, nawet za spokojnie. Długo musieliśmy czekać na bramki. Graliśmy nieźle "z klepki", rozgrywaliśmy piłkę rozsądnie. Stabilna była nasza obrona.Nie straciliśmy dziś ani jednej bramki. Spora w tym zasługa Jerzego Blicharza, który wprowadzał spokój w defensywie. Nieźle grał także nasz bramkarz, który obronił kilka trudnych strzałów. W ogóle cały czas zespół zagrał bardzo dobrze. Rywale powinni zagrać z nami inaczej. Pozwalali nam rozgrywać piłkę z tylu i szybkimi podaniami do przodu wyprowadzać kontry. Wszyscy wiedzą, że taka taktyka gry nam odpowiada. W ten sposób strzelamy najwięcej goli.

Arkadiusz Rymarz (PGK Team): Przegraliśmy, bo mieliśmy numer szatni 113. Ta trzynastka okazała się dla nas pechowa. A tak poważnie, to graliśmy dziś kiepsko. Zagraliśmy przede wszystkim fatalnie pod względem taktycznym. Powinniśmy rywali przyjmować na własnej połowie i kontratakować. oświadczenie rywali, zwłaszcza Dariusza Skubisza wzięło górę. Co z tego, że graliśmy z "oldstarsami" jak równy z równym, skoro to oni strzelali gole. My zaś ani razu nie potrafiliśmy pokonać bramkarza.


Faiter - LKS Dąbrowica 5:2 (3:1)

GOLE Robert Gorczyca 3, Sebastian Zarembski, Andrzej Skubisz (Faiter), Kamil Wojda 2 (LKS Dąbrowica)

SKŁADY ZESPOŁÓW

FAITER Zdzisław Stec - Wiesław Bździuch, Marek Dąbrowski, Robert Gorczyca, Wojciech Kapka, Artur Kowal, Bogdan Kusz, Mariusz Łęcki, Robert Paluch, Andrzej Skubisz, Gabriel Zarembski, Tomasz Żuk

LKS DĄBROWICA Krystian Nowak - Dawid Bielak, Krzysztof Bielak, Maksymilian Bielak, Bartosz Blacha, Przemysław Blacha, Marcin Myszka, Marcin Sawicki, Kamil Wojda

LIGA NA DWA GŁOSY

Zdzisław Stec (Faiter): Zagraliśmy dziś dużo lepiej niż w poprzedniej, inauguracyjnej kolejce spotkań. Dopiero się zgrywamy, nigdy wcześniej nie graliśmy w tym składzie, co obecnie. Dobrze, że dziś mieliśmy optymalny skład i mogliśmy się zgrywać. Czynimy postępy, to widać. W następych meczach powinniśmy grać jeszcze lepiej.

Marcin Sawicki (LKS Dąbrowica): Zaczęliśmy jak nigdy, skończyliśmy jak zawsze.


 

 

1 Old Stars 2 2 0 0 6 14-2
2 Fat Boys Team 2 2 0 0 6 13-5
3 Biłgoraj 2010 2 2 0 0 6 12-4
4 RWKS Sparta 2 2 0 0 6 11-3
5 CH.Z.O. 2 2 0 0 6 6-3
6 KS Kryzys 2 1 0 1 3 7-4
7 Faiter 2 1 0 1 3 6-8
8 Straż Pożarna 2 0 0 2 0 5-12
9 OSP Rogale 2 0 0 2 0 3-10
10 PGK Team 2 0 0 2 0 2-9
11 LKS Dąbrowica 2 0 0 2 0 4-13
12 Załadunek Team 2 0 0 2 0 3-13

liczby po nazwie zespołu oznaczają kolejno: ilość rozegranych meczów, zwycięstw, remisów, porażek i zdobytych punktów oraz bilans bramek (zdobyte - stracone)

 

PROGRAM 3 KOLEJKI

sobota, 7 stycznia 2011
 
OSP Rogale - Załadunek Team (godz. 15)
LKS Dąbrowica - PGK Team (15.45)
Straż Pożarna - Faiter (16.30)
Old Stars - CH.Z.O (17.15)
KS Kryzys - Fat Boys (18)
Biłgoraj 2010 - RWKS Sparta (18.45)

"Stare Gwiazdy" na topie

» powrót